Bo jakoś do mnie nie dotarło aby się miało coś wyjaśnić?
Tutaj się niektórzy chwalą ( Wybuchowi nad Smoleńskiem) że mają dobre kontakty z rodzinami. Może ktoś poprosi aby Jakub Płażynski wyjaśnił dlaczego on, jego rodzina, współpracownicy nie chcieli poznać relacji człowieka który ostatnio widział ich ojca, męża , współpracownika, itd.
A wy z Warszawy, co tam? Podzwoniliście mi do tych linii taksówkowych aby wyjaśnić? Bo wy tam z tej Warszawy to się tam bardziej rozeznajecie i możecie nawet podejść i pogadać.
Na ten temat:
http://cyprianpolak.blogspot.com/2013/05/jakub-pazynski-taksowka-na-okecie.html
oraz
http://cyprianpolak.salon24.pl/507921,dlaczego-rodziny-smolenskie-nie-chca-relacji-o-swoich-bliskich
Zapraszam także na
http://cyprianpolak.blogspot.com/2013/05/wtc-i-nowo-odnaleziony-kawaek-samolotu.html
